Każdego dnia w Polsce umiera ponad tysiąc osób. Choć wiele mówi się o wypadkach, to nie one są główną przyczyną śmierci. Od lat na szczycie statystyk znajdują się dwie grupy schorzeń: choroby układu krążenia i nowotwory złośliwe. I niestety, wszystko wskazuje na to, że zachorowań będzie coraz więcej.
Dwie główne przyczyny śmierci – co zabija Polaków najczęściej?
Dane GUS jasno pokazują, że to właśnie choroby przewlekłe są największym zagrożeniem dla naszego zdrowia:
| Rok | Choroby układu krążenia | Nowotwory złośliwe | Choroby układu oddechowego | Wypadki i urazy | Inne przyczyny |
|---|---|---|---|---|---|
| 2021 | 36% | 24% | 8% | 4.5% | 27.5% |
| 2022 | 35% | 25% | 9% | 4.3% | 26.7% |
| 2023 | 34% | 26% | 9.5% | 4.1% | 26.4% |

1. Choroby układu krążenia – cichy wróg
Zawał, udar, miażdżyca – to najczęstsze przyczyny zgonów w Polsce. Mimo kampanii społecznych i dostępnych badań przesiewowych, wielu Polaków nie kontroluje ciśnienia, nie bada serca i prowadzi niezdrowy tryb życia. Efektem są tysiące zgonów rocznie, które można byłoby często uniknąć.
2. Nowotwory – dramat, który może dotknąć każdego z nas
Nowotwory stanowią drugą najczęstszą przyczynę zgonów, a jednocześnie są tą, której liczba przypadków dramatycznie rośnie z roku na rok. Obecnie w Polsce diagnozuje się około 185 000 nowych przypadków rocznie. Jednak co czeka nas w najbliższych latach?
🔺 Do 2030 roku prognozuje się, że rak dotknie co 4. osobę w Polsce.
Innymi słowy, co czwarty Polak usłyszy diagnozę nowotworu złośliwego.
To nie jest jedynie abstrakcyjna statystyka. Aby to lepiej zobrazować: wyobraź sobie, że siedzisz teraz w biurze z trzema kolegami – statystycznie jeden z Was zachoruje. To pokazuje, jak realny i bliski każdemu z nas staje się ten problem.
Czy chorujemy coraz więcej? Tak – i to znacząco
Starzejące się społeczeństwo, rosnący poziom stresu, brak regularnej aktywności fizycznej, a także dieta bogata w przetworzoną żywność oraz zanieczyszczenia środowiska to czynniki, które łącznie wpływają na systematyczny wzrost liczby chorób przewlekłych. Co więcej, specjaliści ostrzegają, że:
- liczba zachorowań na nowotwory w Polsce może wzrosnąć do ponad 220 000 rocznie do 2032 roku,
- natomiast choroby serca i naczyń krwionośnych wciąż będą odpowiadać za co trzeci zgon.

Profilaktyka zdrowotna w Polsce – jesteśmy w tyle
Z jednej strony można zauważyć korzystne zmiany w podejściu Polaków do dbania o zdrowie. Jak wynika z raportu „Narodowy Test Zdrowia Polaków 2024”, rośnie liczba osób, które podejmują działania na rzecz zdrowszego stylu życia – poprawiają sposób odżywiania, są bardziej aktywne fizycznie i częściej decydują się na badania kontrolne. Z drugiej jednak strony, statystyki pokazują, że jedynie 18% społeczeństwa systematycznie korzysta z profilaktyki zdrowotnej, a aż 46% odwiedza lekarza dopiero wtedy, gdy pojawiają się poważne dolegliwości.
Wydatki na profilaktykę zdrowotną w Polsce są jednymi z najniższych w Europie, zarówno w ujęciu bezwzględnym, jak i jako procent całkowitych nakładów na opiekę zdrowotną.
Polska na tle Europy:
- Średnie wydatki na profilaktykę w UE wynoszą około 200 euro na mieszkańca rocznie.
- Polska przeznacza zaledwie ok. 22 euro na osobę, co plasuje ją na ostatnim miejscu w Unii Europejskiej (OECD, 2023).
- Udział wydatków na profilaktykę w całkowitych nakładach na zdrowie w Polsce to około 2%, podczas gdy w wielu krajach UE (np. Niemcy, Francja, Holandia) ten udział wynosi od 5% do nawet 10%.
Dlaczego to problem?
Niski poziom inwestycji w profilaktykę:
- oznacza ograniczoną liczbę programów przesiewowych i edukacyjnych,
- prowadzi do późnego wykrywania chorób, co zwiększa koszty leczenia,
- utrudnia skuteczną prewencję chorób cywilizacyjnych (np. nowotworów, cukrzycy, chorób serca).
Skutki niedoinwestowania:
- Wysoka śmiertelność z powodu chorób przewlekłych (Polska znajduje się w czołówce UE pod względem zgonów z powodu chorób serca i nowotworów).
- Niższa wykrywalność chorób we wczesnym stadium, co zmniejsza szanse na skuteczne leczenie.
- Większe obciążenie systemu ochrony zdrowia poprzez leczenie zaawansowanych chorób zamiast ich zapobiegania.
Leczenie nowotworów – czy mamy dostęp do nowoczesnych terapii?
✔️ Od 2024 roku NFZ refunduje niektóre operacje nowotworowe z użyciem robota chirurgicznego (rak prostaty, jelita grubego, szyjki macicy).
✔️ Na listach refundacyjnych pojawiają się nowe leki, rekomendowane przez onkologów.
❌ Realny dostęp do tych terapii to wciąż wyzwanie, głównie z powodu finansowania, braków kadrowych i długich kolejek.
Co możesz zrobić dziś?
Nie masz wpływu na statystykę, ale z pewnością możesz mieć wpływ na przygotowanie się na ewentualną diagnozę.
👉 Czy masz pewność, że nie zachorujesz?
👉 A jeśli nie – czy zrobiłeś coś, by zabezpieczyć się finansowo?
Ubezpieczenie od poważnych zachorowań to nie tylko wypłata pieniędzy w razie choroby – to możliwość leczenia prywatnego, szybszej diagnostyki, wsparcia dla rodziny.
Nie zrobiłeś nic, by się zabezpieczyć finansowo?
Zrób to teraz.
Skontaktuj się ze mną – razem przygotujemy rozwiązanie, które da Ci spokój
i bezpieczeństwo, niezależnie od diagnozy.